wtorek, 2 stycznia 2007

100% za Jezusem

29 grudnia jeszcze starego 2006 roku przyjałem chrzest przez zanurzenie tym samym stając się nowym czlownkiem Kościoła Chrześcijan Baptystów w Gnieźnie. Cudowne wydarzenie duchowe - dziękuję Bogu, że mogłem doświadczyć tej łaski. Dostałem od zboru fragment z Przypowieści Salomona (2:1-5):

Synu mój! Jeżeli przyjmiesz moje słowa i zachowasz dla siebie moje wskazania, Nadstawiając ucha na mądrość i zwracając serce do rozumu, Jeżeli szukać jej będziesz jak srebra i poszukiwać jej jak skarbów ukrytych, wtedy zrozumiesz bojaźń Pana i uzyskasz poznanie Boga;
świetny fragment - naprawde trafiony. Wiele razy zastanawiałem się jak patrzeć na temat "bojaźni Pana" - w Starym Testamencie co krok czytam, że Bóg błogosławi tym, którzy się Go boją. Wcześniej nie bardzo wiedziałem jak to rozumieć. Wiedziałem, że nie chodzi tutaj o lęk, ale raczej o wypełnianie zakonu. Sprawe zaniechałem - jak widać Bóg nie i dziękuję Mu za to!

Każdy kto doświadcza działania Boga w swoim życiu zapewne widzi to w konkretnych sytuacjach, byc może zauważa nawet pewne schematy Bożego działania (choć słowo "schematy" dość mocno ogranicza Boga..). Ja także dostrzegam takie coś. Otóż Bóg zaczyna dawać o sobie znak zawsze wtedy kiedy ja o nim zaczynam zapominać. Kiedy ja zaczynam za bardzo zajmować się światem, przychodzi Bóg rzucając nowe światło na moje problemy. To pozwala mi szybko wrócić na dobry tor. Bardzo jestem Mu za to wdzięczny - pokazuje mi przez to między innymi jakim to marnym stworzeniem jestem, ale co tam.. z Jezusem wszystko jest możliwe :) Poniżej zdjęcie z mojego chrztu. pastor Janusz wręcza mi nowy miecz.

Brak komentarzy: